O nas
Życie w ciągłym ruchu. To oddaje moją istotę jako kobiety, w tej chwili matki. Radość z poruszania się na bujanej desce typu Waldorf zafascynowała mnie już po pierwszym obejrzeniu i testowaniu. Od razu "zakochałam się" w jej prostocie i jednocześnie wielofunkcyjności. Zrodził się nowy pomysł.
Niedługo po tym mój mąż przedstawił mi szczegółowy projekt naszej deski, z wymiarami, rysunkiem i prawie idealnym projektem. Dlaczego prawie? Brakowało nam nazwy - logo. Zapewne zabrzmi to niewiarygodnie, ale zadbał o to nasz wówczas 8-miesięczny synek. Zaczął mówić, odkrywać własne dźwięki i do wszystkiego, co mu pokazaliśmy, mówił „… vawa vawa vawa…”. Wisienką na torcie było zmaterializowanie tych liter w aktualny kształt logo w prostym i ponadczasowym projekcie. Tak jak nasza deska - Vawa.
Tak rozpoczęła się nasza podróż z oryginalnym, pierwszym tego typu ręcznie robionym produktem na Słowacji...